Staszewski: homofobia vs akceptacja

Tolerancja? W kolejnym odcinku Perlage Stories gość Jarosława Kuźniara podsuwa słowo „akceptacja”. Ja wolę mówić o szacunku do drugiego człowieka i tego nam dzisiaj chyba trochę brakuje – podkreśla Bart Staszewski, aktywista LGBT.

Ostatnie miesiące pokazują, jak wiele Polacy muszą się jeszcze nauczyć. Właśnie o akceptacji, równości, szacunku, a nawet wolności. Staszewski od 30 lat stara się żyć w kraju, gdzie osoby LGBT nie mogą liczyć na ułatwienia.

Jestem przyzwyczajony do tego, że Polska raczej nie jest krajem, w którym jest miło, fajnie, wygodnie, tylko trzeba wiele rzeczy wyczekać. Kolejki do lekarza nas uczą pewnej pokory czy do urzędu. Wszystko trochę idzie w wolniejszym trybie. Mnie się wydaje, że jak jest się osobą LGBT, to tym bardziej trzeba się nauczyć żyć w takim kraju.

Bart opowiada o początkach, gdy jako nastolatek uświadomił sobie, że jest gejem. Najpierw sam musiał się z tym pogodzić, później zaczął szukać wsparcia. Poszedł do psychologa, który działał w ówczesnej grupie Lambda Polska. Miał szczęście, że trafił na specjalistę, który wiedział, co robi.

Niestety, ale osoby LGBT – ja też tak miałem – są strasznie niedowartościowane, bo przez całe życie się ukrywają i muszą grać kogoś, kim nie są. Więc de facto nie są oceniane za to, kim są, tylko za to, kogo udają. Kiedy potem przychodzi ten coming out, to trzeba zrzucić z siebie to jarzmo, że jestem gorszy, lepszy, że muszę się pokazać, że muszę nadrabiać jakąś rzeczą. Po prostu muszę być sobą.

Dzisiaj, po latach, wcale nie jest łatwiej. Jako aktywista LGBT Staszewski staje się adresatem powszechnej krytyki, oszczerstw, nienawiści. Jak go nazywają?

Hochsztaplerem, oszustem, anty-Polakiem, antypatriotą. Szkodzę Polsce i generalnie powinienem skończyć w więzieniu albo gorzej – [można] mnie pobić, zrobić mi coś. Ja się z tym liczę, zdarzały się niemiłe sytuacje już na ulicy.

Całe szczęście, młodsze pokolenie Polaków zaczyna reagować inaczej. Cieszą się z parad równości, nadają sens wielu aktywnościom społecznym. To jednak za mało.

W Polsce homofobia, (…) pielęgnowana przez polityków, (…) nie jest domeną Polaków. To jest bardziej domena pewnej krzykliwej mniejszości, którą się wynosi na piedestał, bo odpowiada bieżącej władzy.

 

Jakie działania możemy podjąć? Czy pomoc psychologiczna jest wystarczająca? Bardzo ważna i szczera rozmowa w cyklu Perlage Stories.

Premiera video odbędzie się w niedzielę, 11 kwietnia 2021, o godzinie 20.00 na IGTV marki Perlage Water [ZAPISZ SIĘ]. To kanał zamknięty, dlatego żeby zobaczyć rozmowę, poproście o dostęp. Nie będzie z tym problemów.

Odcinek podcastu w formie audio będzie dostępny na platformie Voice House [ZOBACZ].

To już jedenasty odcinek w cyklu Perlage Stories. Pozostałe odcinki czekają na was na platformie Voice House:

• Olga Kozierowska: człowiek wyłączony usycha [POSŁUCHAJ]
• Zbigniew Hołdys: młodzi chcą zmiany [POSŁUCHAJ]
• Artur Rojek: muzyka to lekarstwo dla duszy [POSŁUCHAJ]
• Krystyna Janda: wrócimy do korzeni [POSŁUCHAJ]
• Andrzej Szpilman: muzyka pomogła ojcu przetrwać [POSŁUCHAJ]
• Małgorzata Domagalik: pociągają mnie historie [POSŁUCHAJ]
• Marcin Kydryński: nowa rzeczywistość, Nowy Świat [POSŁUCHAJ]
• Joanna Górska: rak nie wybiera [POSŁUCHAJ]
• Joanna Jędrzejczyk: ćpajmy życie! [POSŁUCHAJ]
• Tomasz Sekielski. Było warto [POSŁUCHAJ]

—

Perlage Stories to filmowy projekt premium agencji Kuźniar Media, realizowany we współpracy z marką Cisowianka Perlage. Profesjonalnie nagrane, długie rozmowy o ważnych społecznie sprawach. Swobodna atmosfera, ciekawi goście i, co najważniejsze, nieograniczony czas na rozmowę. Zapraszamy ludzi ze świata mediów, kultury i popkultury. Odkrywców, sportowców i naukowców.