Henryk Sawka gościem Perlage Stories
Henryk Sawka gościem Perlage StoriesCzy satyra ma granice? Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie niemal każdy może stać się satyrykiem – wystarczy zwykły mem. Właśnie o tym, w najnowszym odcinku z cyklu Perlage Stories Jarosław Kuźniar porozmawia z Henrykiem Sawką.
Satyryk to zawód, który zawsze będzie miał rację bytu. Potrzebujemy bystrego oka, które skomentuje rzeczywistość. Kogoś, kto pokaże nam nas samych w krzywym zwierciadle.
Oprócz polityków, policjantów i wiadomego autoramentu istot, to jest jeden z najstarszych zawodów świata. Najbardziej potrzebny.
Satyryk ma dobrą pamięć. Szybko zapominamy to, co było, uczymy się żyć w takich warunkach, do jakich nasz zmuszono. Przestajemy dostrzegać absurdy, uznając je za normę. Henryk Sawka na to nie pozwala. Jego kreska i dowcipne teksty przykuwają uwagę i każą nam zastanowić się nad pewnymi rzeczami zastanowić.
Rysunek uderza jednak czasami nie tylko w zjawisko, ale również osobę. Czy istnieje jakaś autocenzura? Jak mówi Sawka: czasem pewne dowcipy lepiej opowiadać niż rysować, by nie było śladów.
Satyryk musi mieć cienką skórę na pewne sprawy. Czyli taką wrażliwość głównie na fałsz i hipokryzję. I łatwość irytacji. Ja np. jeszcze za komuny pamiętam, że jak stałem gdzieś tam w kolejce, byłem zirytowany i nagle przychodziły mi jakieś dowcipy typu: „Polska ma wyjść z kryzysu, a może kryzys ma wyjść z Polski” i takie historie. To wynikało z wkurzenia.
A czy poczucie humoru jest niezbędne?
Prywatnie (…) mam poczucie humoru, tylko na ogół jestem smutny. Ja mam taki pewien problem, taką przypadłość, że często się ludziom wydaje: „A co taki smutny jesteś?”. Ja po prostu jestem skupiony na różnych sprawach, mam opadające kąciki.
Dzisiaj każdy może publikować w sieci. Komizm sytuacyjny, rysunki, memy. Poczucie humoru, ironia i sarkazm zawsze będą nam potrzebne.
Pamiętam, kiedyś byłem szkolnym fotografem – to [były] lata siedemdziesiąte – robiłem zdjęcia i do tych zdjęć dorabiałem dymki i to już był pierwsze memy. Memy były zawsze – opowiada artysta.
Posłuchajcie, jak zmienia się nasza rzeczywistość, która potrzebuje coraz mocniejszych żartów.
Premiera video odbędzie się w niedzielę, 21 listopada 2021, o godzinie 20.00 na IGTV marki Perlage Water [ZAPISZ SIĘ]. To kanał zamknięty, dlatego żeby zobaczyć rozmowę, poproście o dostęp. Nie będzie z tym problemów.
Odcinek podcastu w formie audio będzie dostępny na platformie Voice House [ZOBACZ].
Pozostałe odcinki Perlage Stories czekają na was na platformie Voice House:
- Zbigniew Zamachowski gościem Perlage Stories [POSŁUCHAJ]
- Perlage Stories: Maja Herman [POSŁUCHAJ]
- Andrzej Komorowski: psychoterapia to leczenia ducha [POSŁUCHAJ]
- Jan Borysewicz [POSŁUCHAJ]
- Karolina Korwin Piotrowska [POSŁUCHAJ]
- Perlage Stories. Katarzyna Bonda [POSŁUCHAJ]
- Bart Staszewski: homofobia vs akceptacja [POSŁUCHAJ]
- Olga Kozierowska: człowiek wyłączony usycha [POSŁUCHAJ]
- Zbigniew Hołdys: młodzi chcą zmiany [POSŁUCHAJ]
- Artur Rojek: muzyka to lekarstwo dla duszy [POSŁUCHAJ]
- Krystyna Janda: wrócimy do korzeni [POSŁUCHAJ]
- Andrzej Szpilman: muzyka pomogła ojcu przetrwać [POSŁUCHAJ]
- Małgorzata Domagalik: pociągają mnie historie [POSŁUCHAJ]
- Marcin Kydryński: nowa rzeczywistość, Nowy Świat [POSŁUCHAJ]
- Joanna Górska: rak nie wybiera [POSŁUCHAJ]
- Joanna Jędrzejczyk: ćpajmy życie! [POSŁUCHAJ]
- Tomasz Sekielski. Było warto [POSŁUCHAJ]
—
Perlage Stories to filmowy projekt premium agencji Kuźniar Media, realizowany we współpracy z marką Cisowianka Perlage. Profesjonalnie nagrane, długie rozmowy o ważnych społecznie sprawach. Swobodna atmosfera, ciekawi goście i, co najważniejsze, nieograniczony czas na rozmowę. Zapraszamy ludzi ze świata mediów, kultury i popkultury. Odkrywców, sportowców i naukowców.