Bake my day – to już rok!
Bake my day – to już rok!Rok Bejka. Rok wspaniały, nieprzewidywalny, przewrotny, a jednocześnie owocny i satysfakcjonujący. Agatę i jej projekt Bake my day wspieramy od samego początku. Najpierw był pomysł na personalizowane słodkości, wypiekane na zamówienie dla klientów i partnerów. Później Agata sięgnęła po najśmielsze marzenie – otworzyła swój własny, słodki punkt na mapie Warszawy. Jej pracownia i jednocześnie maleńka kawiarnia szybko podbiły serca mieszkańców stolicy.
Zaglądacie na Puławską?
Miesiące ciężkiej pracy. Tego nie da się opisać w kilku słowach, ale doskonale pamiętamy, jak wiele pracy trzeba było włożyć w otwarcie Bejka. Za każdym razem kiedy wchodzę na budowę i podglądam #projektbake, zwracam uwagę na każdy detal, najmniejszą listwę, odprysk farby i nierówność na ścianie – opowiadała Agata na kilka miesięcy przed wielkim dniem. Warto było – architektoniczne cudeńko, autorska pracownia z klimatycznym neonem na froncie, spełniła oczekiwania. Zarówno właścicielki, jak i miłośników słodkości.
Nie wygaszając ognia
Już od samego początku pracownia Bake my day zaoferowała klientom masę ciekawych (i pysznych) akcji. Okolicznościowe ciasteczka, słodkie pudełka, „Donut Day“, a w ciężkich czasach pandemii – ciastka dla bohaterów, walczących o zdrowie i życie pacjentów. Tak, tego nie dało się przewidzieć.
Ostatnie miesiące, z uwagi na pandemię, wywróciły moje plany rozwojowe do góry nogami. Potrzeba dostosowania się do nowej rzeczywistości zmobilizowała mnie do pracy nad równoległą bejkową przestrzenią w sieci, o której już w najbliższych miesiącach powiem więcej. Jest na co czekać! – zapewnia Agata.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Owocny rok
Wybuch koronawirusa i krach na rynku nie zdołał całe szczęście zatopić Bejka. Załoga pracowni każdego dnia stawała do walki, osładzając innym życie i trudną rzeczywistość. To jeszcze bardziej przywiązało ludzi do tego miejsca.
Grono Przyjaciół Bejka urosło przez ostatni rok do całkiem pokaźnych rozmiarów. Czuję, że oprócz miłości do dobrej kawy i świetnych wypieków, Gości przyciąga do Bejka atmosfera, którą staramy się budować. Od początku marzyłam o stworzeniu nie tyle lokalu, co przestrzeni o dobrej energii, gdzie będzie można poczuć się ciepło i bezpiecznie – opowiada Agata.
Nie musimy wierzyć na słowo, bo sami chętnie wpadamy na niedzielną kawę.
Świętujmy wspólnie rok!
5 września dla pracowni Bake my day, zlokalizowanej w Warszawie przy ulicy Puławskiej 118, będzie wyjątkowy. Już od wejścia poczujecie odświętny klimat i oczywiście zapach jubileuszowych wypieków. Rocznica Bejka połączy się z pożegnaniem lata, więc nie zabraknie kwiatów i owoców.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Dla gości przewidziano słodkie upominki, więc pomiędzy godziną 12.00 a 19.00 nie wahajcie się zajrzeć. A ma być słonecznie!